środa, 6 maja 2015

,,Ile razy można zaczynać nowe życie? Ile tylko chcemy” - czyli film o tym, jak zagrać starości na nosie



Co powinna robić uzdolniona typowo humanistycznie gimnazjalistka w przeddzień sprawdzianu z fizyki? Na pewno nie wybierać się do kina na dwugodzinny seans.  Ale ponieważ  mówimy tu o mnie i o tym szlachetnym przedmiocie ścisłym, to wymyślenie wymówki nie stanowiło problemu. Szczególnie, że ta była naprawdę dobra.









Wchodząc na przedpremierowy pokaz ,,Drugiego hotelu Marigold” w Atlanticu, czułam się trochę nieswojo - byłam zdecydowanie najmłodszą osobą w sali, jako że moja siostra skwitowała propozycję wybrania się wraz ze mną słowami, że ona ,,na film o starych ludziach nie idzie”. Film może o starych ludziach(choć nie tylko!), ale na pewno wyłącznie dla starych ludzi nie jest.  ,,Hotel…” jest  kontynuacją kinowego przeboju, w której to grupa emerytowanych Brytyjczyków wyrusza w podróż do Indii, zachęcona obietnicą wakacji w luksusowym hotelu. Gdy na miejscu okazuje się, że ,,luksusowy hotel” popada w ruinę, emeryci postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce...

W drugiej części możemy podziwiać efekty ich pracy. Całym hotelem zarządza młody, rwący się do pracy Sonny Kapoor (Dev Patel), którego w ryzach trzyma Muriel (Maggie Smith). Oboje chcą otworzyć filię, co okazuje się sprawą niełatwą. Równocześnie Sonny szykuje się do ślubu, a reszta mieszkańców przeżywa uczuciowe rozterki i perypetie.

Film przewyższył moje oczekiwania. Świetne aktorstwo - rozśmieszający do łez Dev Patel (znany ze Slumdoga), genialny Bill Nighy (którego osobiście uwielbiam), jakże prawdziwa w swoim krytycyzmie Maggie Smith i urocza Judie Dench - świetne dialogi, a cała akcja rozgrywająca się w iskrzących kolorami, fascynujących Indiach.

 Ciekawy scenariusz, piękna sceneria, żadnych dłużyzn i typowy angielski humor. ,,Drugi Hotel Marigold” to przezabawna, wciągająca opowieść  o blaskach i cieniach starości, a także o emeryturze, którą każdy chciałby przeżyć tak, jak bohaterowie filmu. 

Polecam, przede wszystkim tym, którym brakuje optymizmu-pozwala przenieść się do zupełnie innego świata i zapomnieć o problemach(nawet o klasówce z fizyki!).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz