Co powinna robić uzdolniona typowo humanistycznie gimnazjalistka w przeddzień sprawdzianu z fizyki? Na pewno nie wybierać się do kina na dwugodzinny seans. Ale ponieważ mówimy tu o mnie i o tym szlachetnym przedmiocie ścisłym, to wymyślenie wymówki nie stanowiło problemu. Szczególnie, że ta była naprawdę dobra.
środa, 6 maja 2015
niedziela, 3 maja 2015
"Zmierzch" vs "Przekleństwa niewinności"
Jako nastolatka żyję w świecie, gdzie rozpowszechniane i promowane są tylko filmy, które mnie w zupełności nie interesują. Do gardła są nam wpychane produkcje pokroju „Zmierzchu”, „American Pie” czy najnowszego „the Duff”, po którego obejrzeniu poczułam się po prostu ogłupiona. Trochę tak, jakby reżyserowie mieli nastolatki za kompletne idiotki i uważali, że będą usatysfakcjonowane pracą wykonaną na odwal. Ostatnio więc obudziła się we mnie potrzeba poszukiwań ciekawych filmów o nastolatkach, dla nastolatek. Piętnastolatki czujące, że coś z nimi nie tak, bo nie przepadają za „High School Musical” - przybywam z odsieczą!
Subskrybuj:
Posty (Atom)